W filmie Inside Llewyn Davis
z 2013 roku ukazana jest scena rozmowy pomiędzy tytułowym bohaterem a
muzykiem jazzowym. Ten drugi zadaje pytanie o muzycznego partnera
Davisa, który popełnił samobójstwo. Kiedy dowiaduje się, że ten zabił
się po skoku z mostu George’a Washingtona, postać grana przez Johna
Goodmana zastanawia się w sposób drwiący, dlaczego nie wybrał mostu
Brooklyńskiego - w końcu jeśli odchodzić z tego świata, to z największym
hukiem. Llewyn Davis kwituje ten komentarz wymownym milczeniem. Ten
człowiek tego nie rozumie, choć może w swojej pobłażliwej logice
zrozumiałby Davida Kauffmana i Erica Caboora, którzy wybrali się na
Colorado Street Bridge, kolejny z imponujących mostów znanych z
przyciągania do siebie samobójców.